Jak szlifowałam angielski do matury?

  1. Wypisywałam sobie przydatne słówka, te których nie znałam – podkreślałam. W zależności od przydatności używałam różnych kolorów.
  2. Oglądałam filmiki z wymową języka angielskiego.
  3. Systematycznie robiłam wszystkie zadania. Ważne, żeby do matury wyćwiczyć pisanie. Wypisałam przykładowe początki, rozwinięcia i zakończenia do każdego typu listu. Pisałam, by nabrać praktyki, żeby na egzaminie żaden temat nie sprawił mi trudności.
  4. Starałam się jak najczęściej uczestniczyć w zajęciach na żywo, przełamywać obawy i jak najwięcej rozmawiać z nauczycielem, bo wtedy można się sprawdzać, i jest się ze wszystkim na bieżąco.
  5. Materiały segregowałam tematycznie: czasy, słownictwo, formy długie i formy krótkie, itd. Założyłam zeszyt, robiłam notatki, drukowałam materiały od nauczycieli, podkreślałam wszystko, co chciałam zapamiętać, co wydawało mi się ważne.W swoim zeszycie odrabiałam zadania z książki; z każdego działu starałam się przerobić jak najwięcej, do tego robiłam zadania domowe.

Polecam kolorowy zeszyt A4, można sobie podzielić go na działy tj.

Dział 1 – Wszystkie tematy z książki poprzedzone słownictwem;

Dział 2 – Matura ustna w podziale na trzy typy zadań z wypisanymi przykładowymi odpowiedziami, zadaniami z książki i przydatnymi zwrotami używanymi na egzaminie ustnym. (Wypisałam sobie  i podkreśliłam wszystkie spójniki, aby się nie powtarzać oraz przysłówki, przymiotniki określające cechy osób, przedmiotów.)

Dział 3 – Matura pisemna; formy długie i krótkie osobno – warto zostawić sobie nawet po 30 kartek A4 i robić tam wszystkie zadania domowe lub założyć na kompie folder z zadaniami domowymi; ja kocham pisać długopisami;

Dział 4 – Czasy: podstawowe i bardziej złożone. Pod każdym tematem zapisywałam ważne informacje z zajęć, których ten temat dotyczył, i przerabiałam zadania z książki.

Na egzaminie pisemnym najpierw sprawdziłam tematy wypowiedzi długiej i krótkiej, zanim jeszcze zaczęłam rozwiązywać zadania. Zapoznałam się z tematami, zanim puszczono nagranie. Słuchając po raz pierwszy od razu wypisywałam odpowiedzi (pierwsza myśl), potem potwierdzałam  lub zmieniałam. Starałam się wyłapać sens przedstawionych nagrań, a nie dokładnie tłumaczyć i analizować.

Na egzaminie ustnym dobrze jest rozwinąć wypowiedź, minimum dwa zdania.
Ważne, aby odpowiedzieć, nie zważając na to, czy tak faktycznie myślimy.

 

Kategorie: Matura po latach. Autor: Dagmara. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Dagmara

O Dagmara

W roku 2018 zdałam maturę po latach od ukończenia szkoły średniej i jestem z tego powodu bardzo dumna. Od ponad dwunastu lat mieszkam w Londynie. Od jakiegos czasu jestem na etapie przekwalifikowania zawodowego. Moje zainteresowania i hobby to właściwie moje pasje, a są nimi: piesze i rowerowe wycieczki, podróże, wolontariat, joga, pilates, medytacja, dietetyka, „zrób to sam” i długo by jeszcze wymieniać. Przez lata pracowałam nad zmianą szkodliwych nawyków. Zamiast „kanapowego” lenistwa, nieedukujących seriali, „śmieciowego” jedzenia i używek rozpoczęłam regularne ćwiczenia, zmieniłam nawyki żywieniowe, czytam wiele kształcącej literatury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *