Zacznę od pewnego wyznania: uwielbiam czytać! Tak – jestem jedną z tych osób, które bez książek nie wyobrażają sobie życia i które – jak Joanna Chyłka, jedna z moich ulubionych bohaterek literackich ostatnich miesięcy – jeśli jest coś, co można przeczytać, zamiast obejrzeć, zawsze wybierają tę pierwszą opcję. W tym kontekście dziwnie pewnie zabrzmi to, do czego jeszcze chcę się przyznać, ale powzięłam mocne postanowienie, że wyjawię ten sekret. Otóż zdradziłam książki. I przyznaję się do tego bez bicia. Długo ze sobą walczyłam, byłam im długo wierna, ale względy praktyczne jednak przeważyły…
Czytaj dalej →